Faworki bez jajek to wyśmienity smakołyk zajadany podczas ostatnich dni karnawału. Najlepiej smakują obficie posypane cukrem pudrem i mimo tego że są przysłowiową bombą kaloryczną to można sobie na nie pozwolić w tłusty czwartek. Są proste w przygotowaniu i w miarę szybko się je robi, nie licząc czasu kiedy ciasto musi poleżeć 2 godziny w lodówce.
- składniki na talerz faworków
1 szklanka mąki pszennej
2 łyżki rozpuszczonego masła
2 łyżki octu
4 łyżki śmietany 18%
olej to smażenia
cukier puder
- przepis
Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy ocet, rozpuszczone i wystudzone masło oraz śmietanę, wszystko mieszamy łyżką do połączenia się składników a następnie dłonią zagniatamy elastyczne ciasto. Wyrobione ciasto wybijamy wałkiem około 10 minut aby do ciasta dostało się jak najwięcej powietrza a następnie wstawiamy je do lodówki na 2 godziny.
Po tym czasie zimne ciasto rozwałkowujemy na bardzo cienki placek. Placek kroimy radełkiem lub nożem w paski o długości około 10 cm i szerokości około 3 cm. Pasy nacinamy wzdłuż przez środek a następnie przez otwór przewlekamy jeden koniec i przeciągamy. Faworki smażymy na głębokim rozgrzanym oleju z każdej strony na złoty kolor. Po usmażeniu chrust wyjmujemy łyżką cedzakową i odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku, a następnie obficie posypujemy cukrem pudrem.